Kaszkietówkę ostatni raz miałam na głowie w podstawówce. Był wtedy szał na czapeczki z nazwami oraz barwami drużyn koszykówki. Na podwórku rządził czerwony byk z Chicago Bulls, a na mojej głowie fioletowo-żółci z Los Angeles Lakers. Pamiętam, że daszek czapki zwijało się w rulon i wkładało na noc do szklanki. Musiał być obowiązkowo półokrągły.
To, co widzicie dziś w stylizacji, jest dla mnie samej ogromnym zaskoczeniem. Stara baba i kaszkiet? Kto to widział :p Ale kiedy buszując po dziale męskim w H&M dla żartów zaczęłam przymierzać kaszkietówki, okazało się, że tu się nie ma z czego śmiać. Kurcze... wyglądam całkiem fajnie, a czuję się jeszcze lepiej.
To mój najlepszy zakup ostatnich miesięcy i dowód na to, że nawet jeśli czasem wydaje Wam się, że coś do Was nie pasuje, warto to jednak przymierzyć. To nic nie kosztuje, a może okazać się strzałem w dziesiątkę i odkryciem siebie na nowo ;-)
KASZKIETÓWKA: H&M MEN | T-SHIRT, SPODNIE: STRADIVARIUS | BUTY: ADIDAS SUPERSTAR | TOREBKA: PARFOIS | ZEGAREK: CLUSE | NASZYJNIK: MANGO
Według mnie też super wyglądasz w tej czapce! Pamiętam te czasy kiedy rządziły te czapki w podstawówce i sama miałam kilka :-) Podoba mi się, że całość jest utrzymana w biało-czarnym klimacie ! No i cudowne superstary...udało mi się upolować białe więc z pewnością niebawem zagoszczą na moim blogu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
O widzisz. W końcu dorwałaś :-) W takim razie czekam na Twoją stylówę.
UsuńDzięki :-)
OdpowiedzUsuńGenialna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńcudne, pełne uśmiechu zdjęcia! stylizacja również cudna! :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcuudo <3
OdpowiedzUsuńSuper zestaw! Fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
VANILLAMADNESS.com
Świetnie!
OdpowiedzUsuńSuperstary i Snapback - uwielbiam ! Fajny luźny look :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale super zestaw ♥
OdpowiedzUsuń