Też macie czasem takie wrażenie, że cokolwiek byście nie zrobili czy nie powiedzieli to jest źle? Mówicie A? Trzeba było B. Jesteście mili? Hmmm... pewnie macie sprawę. Przepraszacie? Eeee tam, na pewno nieszczerze. Wychodzicie z płaczem? Chcecie zagrać na uczuciach. Mówicie spokojnie? Uuuu to brak emocji. Wreszcie więc krzyczycie? Ot z Wami rozmowa.
A przecież chcieliście dobrze. No... albo przynajmniej nie chcieliście źle. I pojawia się w głowie pytanie. Co jest z Wami nie tak? Czy to Wy nie rozumienie świata czy świat nie rozumie Was? Siedzicie więc w kącie pokoju, dumając nad sensem istnienia. Analiza sytuacji trwa w nieskończoność. Wydawało Wam się przed chwilą, że postawiliście dwa kroki wprzód, a wychodzi na to, że jednak pięć w tył. Siedzicie.
Ale życie toczy się dalej. W końcu pochłania Was rutyna i obowiązki dnia codziennego.Odkładacie rozmyślania na potem i rzucacie się w wir pracy. Z czasem nawet zapominacie - dzieje się tyle przyjemnych rzeczy. Wszystko zaczyna się układać. Jest wesoło, spokojnie, sielanka jak się patrzy. Do czasu.
Wtedy znów nadchodzi dzień, w którym sytuacja się powtarza. I znowu siedzicie. I znowu dumacie. I znowu to cholerne wrażenie, że wciąż tkwicie w tym samym punkcie. Że przecież chcieliście dobrze, a wyszło jak zwykle. Siedzicie...
P.S. Z moim zdjęciami jest podobnie. Znowu nieostre i rozmazane :( Przecież kiedy je robimy - chcemy dobrze, a wychodzi jak zwykle...
KAMIZELKA|WAISTCOAT: STRADIVARIUS
SWETER|SWEATER: ZARA
SPÓDNICA|SKIRT: STRADIVARIUS
KOZAKI|OVERKNEE BOOTS: CHOIES
TOREBKA|BAG: ZARA
ZEGAREK|WATCH: CLUSE
Tak niestety bywa - inni nas oceniają tak, choć sami mamy inne szczere zamiary. W Twojej stylizacji poczułam wiosnę, choć za oknem u mnie dość deszczowo :-)
OdpowiedzUsuńW Lublinie też od tygodnia błoto i chlapa. Zdjęcia robiliśmy już dawno. To był jeden z cieplejszych dni :) A wiosny już bym chciała. Oooj bardzo bym chciała.
UsuńGdzie Ty tu widzisz nie ostre lub rozmazane? Chyba pora wybrać się do okulisty :* Moim zdaniem wszystko jest w porządku z Twoimi zdjęciami! Jeśli nie jesteś pewna to może postaraj się poszperać w ustawieniach aparatu - ostrość, autofokus itp. lub ręcznie dodać ostrość w programie. Moim zdaniem nie wolno stać w miejscu, trzeba coś robić nawet malutkimi kroczkami. Stylizacja w moich klimatach - szarość i czerń - uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńNo weź mnie Olka nie denerwuj, bo zwątpię w Twoje profesjonalne oko (które jest dla mnie guru, świętością, wzorem i przykładem) ;-p Fakt, że moje patrzałki już nieco stare i porysowane, ale ostrość raczej wyłapują :) A obiektyw to wiesz... już Ci pisałam. Czeka na mój zły dzień, w którym bez wahania pieprznę nim o podłogę ;)
UsuńOj nie przesadzaj Aneta! Fotografowanie na małych przysłonach czasami jest trudne, bo ucieka ostrość. Może zwiększ delikatnie przysłonę i problem rozwiąże się sam :)
UsuńBędziemy kombinować :)
Usuńtak to już jest z tymi zdjęciami i mam podobnie - siedzę, dumam, mam dość i odechciewa mi się blogowania. :( ale swoje minie i ja znów mam ochotę na robienie zdjęć, prowadzenie bloga, bo po prostu to uwielbiam. <3
OdpowiedzUsuńA no bywa. Dobrze przynajmniej, że ta ochota zawsze Ci wraca :p
UsuńWięc napiszę i tutaj! :-)
OdpowiedzUsuńPost trafił do mnie w 100%, są różne momenty w życiu, ale nigdy nie powinniśmy się poddawać. Powiem szczerze, dążę do osiągnięcia równowagi w swoim życiu, aby umieć siebie stawiać przed innymi w sytuacjach, w których powinnam. Chciałabym się nauczyć tego, "zdrowego egoizmu", aby móc liczyć na siebie, akceptować siebie i wtedy Ci odpowiedni ludzie będą przy nas, niezależnie od sytuacji. Mówię o tym "zdrowym egoizmie", wiadomo, że nie jest to potrzebne we wszystkich sytuacjach, ale w tych, w których stawianie innych przed sobą, może nam zaszkodzić, gdzie możemy zatracić siebie.
Głowa do góry, zdjęcia są świetne i dzięki za post raz jeszcze. :-)
Ze zdrowym egoizmem jest tak, jak z większością rzeczy: jest dobry w odpowiednich dawkach. W nadmiarze może przerodzić się w zadufanie i samouwielbienie, więc trzeba być ostrożnym ;-) Jeśli szukasz motywacji, równowagi i akceptacji samej siebie, polecam poczytać książki motywacyjne np. "Pełna moc możliwości". Może znajdziesz tam coś dla siebie.
UsuńPozdrawiam, dziękuję za miłe słowa i życzę powodzenia :)
Niestety się z Tobą zgadzam. Często tak jest! Jednak czasami trzeba sobie zadać jedno pytanie. Czy aby na pewno to z nami jest coś nie tak ;)
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
UsuńJesteś petarda! I przenigdy o tym nie zapominaj! A foty są dobre, nie wiem na co narzekasz, serio! :*
OdpowiedzUsuńJestem petarda, jestem petarda, jestem petarda :p Już będę pamiętać :p Hahahaaa :)
UsuńA foty są dobre, bo wujek Corel zrobił część roboty :p Komu jak komu, ale Tobie nie muszę tego tłumaczyć :p Ty wiesz :)
Tylko uśmiechaj się częściej ;) :*
OdpowiedzUsuńA spaaadaaaj. Miały być zmysłowe foty w promieniach zachodzącego słońca, a ta mi się uśmiechać każe, no :p
UsuńPołączenie idealne, świetne miejsce na zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSamych sukcesów
http://clauddfashion.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńPoważnie? Podoba Ci się miejsce na zdjęcia? :)
To jest najbardziej bolesne, gdy ktoś podważ Twoje intencje. Wiem, ze niby dobrymi chęciami to wybrukowane jest piekło, ale myślę, że zawsze trzeba doceniać chęć i starania, szczególnie te w dobrej wierze.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Chociaż ja to mam taki głupi charakter, że czasami mnie samej ręce opadają :p Staram się, chcę dobrze, ale wystarczy jakaś pierdółka, która mnie wkurzy i (że pozwolę sobie zacytować kultową kwestię z "Kilerów 2") wtedy cały misterny plan w pi...du :p
UsuńTakie już chyba jest nasze życie, nigdy nic nie może być dobrze,idealnie..
OdpowiedzUsuńSuper masz tą szarą spódniczkę :)
Z drugiej strony, gdyby cały czas było idealnie, to byłoby chyba nudno ;-)
UsuńDziękuję :)