Dzisiaj znów będzie krótko, zwięźle i na temat. Prace i obowiązki, o których wspominałam Wam w poprzednim poście, zdają się nie mieć końca. Czas pędzi jak szalony, a ja wraz z nim. Zakasam rękawy i gnam do przodu. Po drodze piętrzą się przeszkody w postaci sterty śmieci zalegających po wszystkich kątach domu, brudnych ciuchów tworzących już prawie ścieżkę od kosza na pranie do pralki oraz głodnego psa, który swoją miną z serii "daj mi jeść" przekonałby każdego, że wcale nie ma nadwagi :)
Uciekam. Muszę ogarnąć tę kuwetę, żeby w przyszłym tygodniu móc cieszyć się kawałkiem wolnego "długiego" weekendu i opalić nieco moje pozimowe blade lico.
Zestaw na dziś: kobalt + mięta. Dwa skrajne kolory. Pierwszy odważny i krzykliwy. Drugi pastelowy, spokojny i delikatny. Moim zdaniem tworzą parę idealną :)
kurtka/jacket - Mango
koszula/shirt - Reserved
spodnie/pants - no name (Allegro)
torebka/bag - Orsay
czółenka/heels - DeaShop
Na deser zostawiam Wam filmik z moim spasionym (ale wciąż wiecznie głodnym) Chesterem w roli głównej :)
fajnie; DD
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.live-style20.blogspot.com
Świetne te kolory. Całość mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńbuty super!
OdpowiedzUsuńWWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńlove this shoes and also your blog! It's so nice!!! I follow you!
OdpowiedzUsuńPass to my blog and if it likes you follow me too, I will be so glad :D
Kisses
http://francescagiusti.blogspot.it/
bardzo ładna bluzeczka! ;)
OdpowiedzUsuńpięknie w tych kolorkach !
OdpowiedzUsuńpiękna bluzeczka.
OdpowiedzUsuńciekawy zestaw pod względem kolorystki :)
bardzo podobają mi się Twoje pazurki :))