Ależ mam zły tydzień. Najchętniej schowałabym się pod kołdrą przed światem. Duży wkład w moje samopoczucie ma z pewnością pogoda. Jeszcze większy - boleści, które przez ostatnie trzy miesiące małymi kroczkami próbowały doprowadzić mnie do szału. I wiecie co? Chyba właśnie dopięły swego.
29 stycznia 2015
27 stycznia 2015
ALE TO JUŻ BYŁO... ;-)
Dziś już nie będę zanudzać Was kolejną porcją informacji na temat mojego stanu zdrowia. Dziś zanudzę Was stylizacją. Hmmm... czyż nie wygląda znajomo? No cóż. Gapa ze mnie i tyle. Już wyjaśniam.
22 stycznia 2015
19 stycznia 2015
FUKSJA I GRANAT | FUTRZANA KAMIZELKA
Jutro sądny dzień. Może w końcu - po ponad dwóch miesiącach - dowiem się, co mi jest. Odsyłana od lekarza do lekarza spędziłam na szpitalnych korytarzach kilkadziesiąt godzin. Na szczęście nie sama. Gdyby nie towarzystwo męża podejrzewam, że kolejnym oddziałem, na jakim bym wylądowała, byłaby neurologia albo co gorsza psychiatria.
15 stycznia 2015
KOBALTOWY PŁASZCZ I FUTRZANA KAMIZELKA
Od dłuższego czasu jestem z telewizorem na bakier. Podchodzę do niego jedynie po to, żeby wytrzeć kurz. Do szklanego ekranu są mnie w stanie przyciągnąć jedynie dobry film, Magda Gessler, Michel Moran i od czasu do czasu kabarety ;) Nie zmienia to jednak faktu, że to cholerne pudło buczy u mnie w domu przez bite sześć godzin. Wszystko za sprawą kochanego małżonka. Lubi - niech ogląda. Ale...
12 stycznia 2015
DESZCZOWY DZIEŃ
Leje. Cholera... cały czas leje. Strumienie deszczu przepływają przez moje wyjątkowo błotniste podwórko. Jak na złość zima w tym roku wypięła się do nas tyłkiem. Nigdy za nią jakoś przesadnie nie tęskniłam. Nie darzymy się uczuciem tak głębokim, jak ma to miejsce w przypadku lata. Jednak akurat teraz by się przydała.
07 stycznia 2015
GRANATOWA PARKA
Nowy rok witam skromnie. Niezbyt wyszukanie jeśli chodzi o stylizację i dość powściągliwie w kwestii wymądrzania się. Dziś pałeczkę oddaję Wam.
03 stycznia 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)