Ósmy stycznia był przełomowym dniem w sferze zakupów
internetowych podstarzałej blogerki :) Otóż postanowiłam poczynić pierwszy "zagramaniczny" shopping.
Padło na sklep Choies, w którym to moje bystre, aczkolwiek wspomagane okularem
oko, dojrzało szmaciane cudeńka.
Najpierw musiałam założyć konto na PayPal'u,
coby złotóweczki podczas zapłaty sprytnie przeobraziły się w dolary. Następnie sam PayPal poprowadził za rączkę i powiedział co i
jak po kolei trzeba zrobić. Szybkie zasilenie konta i już mogłam przejść do
logowania na choies.
Nawet jeśli słabo znacie angielski, spokojnie powinniście
sobie poradzić. Strona jak każda inna: login, hasło, wasze dane i można śmiało
rozpocząć zakupy. Na wstępie od razu dostajecie punkty, które pod koniec
zakupów zamieniacie na dolary (czytaj: RABAT :D). Za rejestrację i uzupełnienie danych
teleadresowych dają 500 punktów(5$), a za pierwsze zamówienie 1000 (10$).
Zamówienie złożyłam 8 stycznia. Moje radosne oczekiwanie na
przesyłkę zostało skutecznie ukrócone już następnego dnia, kiedy Martyna z
modnakomoda.com umieściła na swoim fanpage'u taki oto wpis: "UC się w
dupie poprzewracało, paczka o wartości 100$ - cło o wartości 100$. Sounds fair.".
Pot pociekł mi nie tylko
po czole, bo moje zamówienie było na dość sporą sumkę. Kiedy Komodna dodała, że
"Choies z tych chińskich sklepów najczęściej obrywa od celników i lepiej
rozbijać zamówienie na kilka mniejszych" zamarłam. W panice zaczęłam szperać w kieszeniach wujka Google. Ten
przekierował mnie na forum, gdzie toczyła się burzliwa dyskusja na temat. Każdy
pisał co innego. Jedni, że nigdy nic takiego im się nie przytrafiło. Inni, że
cło płacili, ale nie duże.
W akcie desperacji, łamaną angielszczyzną
wysmarowałam wiadomość do Choies. Uspokoili mnie :) Informację o nadaniu przesyłki otrzymałam 16 stycznia, więc
spróbujcie wyobrazić sobie wielkość moich oczu, kiedy to 20 stycznia paczka była już u mnie :)
Co zamówiłam? Niektórzy z Was mieli okazję zobaczyć TUTAJ i TUTAJ. O jakości fatałaszków napiszę Wam przy następnej okazji.
bluza/sweatshirt - no name (sh)
koszula/shirt - Stradivarius
kurtka/jacket - Tally Weijl
spodnie/jeans - F&F Tesco
pasek/belt - Orsay
czapka/hat - H&M Kids
botki/boots - Altero
***
JAK ZROBIĆ ZAKUPY NA CHOIES.COM?
Poniżej macie mini instrukcję "Jak zrobić zakupy na choies.com?". Jeśli macie swój pierwszy shopping już za sobą, mam nadzieję, że chociaż miło Wam się czytało :-)
1. Powiedzmy, że chcecie kupić taką kieckę. Musicie kliknąć na rozmiar (nawet jeśli jest do wyboru jedynie opcja "one size"). QTY - czyli ile sztuk. Następnie ADD TO BAG. I tak z każdą kolejna rzeczą.
2. W prawym górnym rogu macie zakładkę MY BAG. Kiedy na nią najedziecie pojawi się to, co dodaliście do koszyka. Jeśli chcecie zapłacić za zakupy, kliknijcie na VIEW MY BAG/CHECKOUT.
3. W prawym dolnym rogu należy wybrać sposób dostawy. Płatny lub darmowy. I naciskamy CONTINUE TO CHECKOUT.
4. U góry po lewej wybieracie adres, na jaki paczka ma zostać wysłana, a niżej wpisujecie punkty i klikacie na przycisk REDEEM. Po prawej stronie w podsumowaniu zamówienia pojawi Wam się rabat, jaki uzyskacie. Jeśli posiadacie kupony zniżkowe, również możecie uzyskać rabat, wpisując kod z kuponu po prawej str.na dole.
Następnie wybieracie sposób płatności i klikacie PROCEED TO CHECKOUT. Dalej poprowadzi Was PayPal lub Płatność Kartą :)
Udanych zakupów!!! ;-)