06 stycznia 2014

KTO CZYTA NIE... PISZE GŁUPICH KOMENTARZY




Dopadł mnie noworoczno-urodzinowy słowotok i takie małe, jednorazowe chwalipięctwo. Właśnie dziś, dokładnie dwadzieścia minut po północy, stuknęła mi trzydziestka :D Nie, żebym się jakoś specjalnie cieszyła, bo w tym wieku człowiek już coraz chętniej odejmuje sobie lat. Jednak z drugiej strony mawiają, że życie zaczyna się po trzydziestce. Cóż... Nie pozostaje mi nic innego jak sprawdzić, czy nie kłamią ;-)

A teraz rzeczony słowotok :) Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu nie potrafię wejść do kogoś na bloga, obejrzeć zdjęć i zostawić komentarza, który nijak się ma do tego, co autor napisał w tekście. Jednak z moich obserwacji wynika, że niestety duża część blogosfery działa właśnie w taki sposób. Ludzie nie czytają. Ważne jest, żeby wejść, skrobnąć dwa słowa, dodać link do swojego bloga bądź spytać o obserwację za obserwację. To ostatnie doprowadza mnie do szału!!! (Tak, tak, pisałam o tym. Ale wiecie... nie wszyscy czytają ;-)). 

Najbardziej żenujące są sytuacje, w których autor posta pisze, że coś jest be, a za chwilę łebski komentator stwierdza, jakie to urocze. To zjawisko często ma miejsce w przypadku, kiedy komentujący czytają jedynie tytuły postów. I tak na przykład. Tytuł: "Cudowna odżywka do włosów". Komentujący bystrzacha pisze, że według niego tez jest cudowna, włosy są miękkie, lśniące i łąką pachnące. Nic to, że pierwsze zdanie po tytule brzmi: "Cudowna odżywka do włosów? Nic bardziej mylnego!", a kolejne pięć świadczy o tym, że produkt można sobie wsadzić w... kosz na śmieci.

Z drugiej strony patrząc, trochę się nie dziwię, że ludzie nie garną się do czytania. Na wielu blogach przeważają posty o treści typu "Witajcie kochani, dzisiaj mam dla Was zestawik składający się z...". Rozumiem, że niekiedy sytuacja tego wymaga. Jest tak choćby w przypadku, kiedy mamy zrecenzować jakiś produkt w ramach współpracy z daną firmą. Ale na miłość boską! Ludzie widzą na zdjęciach, że mamy na sobie czapkę, szalik, kurtkę i spodnie!

Może się czepiam, może starzeję, ale skoro do kogoś wchodzę, chciałabym dowiedzieć się, co ma mi do powiedzenia. Jeśli coś napisał, zrobił to głównie dla czytelników. Co za tym idzie, choćby z szacunku do autora bloga, należałoby zawiesić oko na tekście. Po drugie było by mi zwyczajnie głupio wystawić opinię, nie przeczytawszy uprzednio testu. A po trzecie, jako że sama prowadzę bloga, w momencie popełnienia takiej komentarzowej gafy, straciłabym w oczach swoich obserwatorów. 

I tu właśnie nasuwa się pytanie, czy warto? Czy warto miesiącami/latami budować sobie opinię, a potem przez jeden głupi komentarz zapaść się pod ziemię. Odpowiedź jest prosta: jeśli to, co się robi, robi się z pasji, absolutnie nie warto! Niestety im więcej blogów odwiedzam, tym częściej tracę wiarę w społeczeństwo. A pasja to ostatnia rzecz, jaką można tam dostrzec.








kamizelka/fur vest - Reserved
kurtka/jacket - House
sweter/sweater - Reserved
sukienka/dress - H&M (the same HERE)
buty/boots - F&F Tesco
torebka/bag - F&F Tesco
naszyjnik/necklace - Mohito
bransoletka/bracelet - Allegro



Tych, którzy wytrwali do końca, zapraszam do śledzenia mnie na FACEBOOKU i INSTAGRAMIE. Staram się w miarę możliwości codziennie wstawiać coś nowego ;-)



42 komentarze:

  1. Jakie to przykre, że w tym przypadku musze sie z Toba zgodzić. U mnie całe szczęścia aż takiego wysiewu ''bezsensownych'' komentarzy nie ma. ale to proawda jak widze tylko tekst o tym co ma się na sobie to odechciewa mi się czytania dalej. Lubie jak blog jest bardziej o życiu niż tylko o ubraniach :) Pozdrwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście są jeszcze blogi, na których można przeczytać coś więcej, niż tylko o ubraniach. Jednak ostatnio poświeciłam pół dnia na odwiedzanie losowo wybranych blogów i nie mogłam uwierzyć, że opisane przeze mnie "zjawisko" występuje aż tak często!

      Usuń
  2. Niestety i ja zauważyłam tą tendencję :( Nie ważna treść a i tak mam kilka stałych osób, które bez względu na to co napiszę dodadzą koment w stylu ślicznie wyglądasz :/ Cudowna ta Twoja futrzana kamizelka uwielbiam takie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty masz 30 lat?! Dałabym Ci maksymalnie 25 ;)

    A co do tekstu. Zgadzam się ze wszystkim, co napisałaś.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki piękna! A no niestety... latka lecą :p

      Usuń
    2. Dokładnie to samo pomyślałam, świetnie wyglądasz :)

      Usuń
  4. A wiec zanim wypowiem się na temat "treści" skomentuje strój (bo potem sie nie zatrzymam:P). Już wiesz jak bardzo lubie Twoje zestawy, więc nie będę ciągle kadzić, ale znowu dałaś mi "modową nadzieję" połączeniem futerka i kurtki. Jakis czas temu przymierzałam się do zakupu podobnego futerka w Mohito (taki troche ombre) i H&M (beżowy, niczym skóra sciągnięta z baranka), ale nie kupiłam. Powód? Banalny... "jak to nosic? zimą za zimno, a latem głupio w futrzaku". Nie pomyślałam, że ten cudowny kawałek garderoby można zarzucić na wszelakiego rodzaju kurtki.... ciekawe gdzie byłam jak rozum rozdawali?
    Co do treści... mnie wręcz szlag trafia jak coś krytykuje, a odwiedzający pisze "boskie". Kurde, poświęcam dla Was swój czas, wczuwam się, czytam 10 razy to co napisałam, a tu totalna zlewka. Przez to moje posty zrobiły się ubogie w treści, bo nie mogłam znieść tej (przepraszam za wyrażenie) TĘPEJ MASY. Ale halo? Dlaczego mam zaniżać poziom swojego bloga (a tym samym samą siebie)? Dla tej tępoty? Nie warto! Jest tyle wartościowych blogów, które czytam z przyjemnością, że mam głęboko w poważaniu całą tą resztę:) Nie zakładałam bloga, żeby na nim zarabiać! Niestety, ale blogowanie zrobiło się teraz modne i każdy myśli ze jak bedzie miał tysiąc obserwatorów to będzie współpracować z extra firmami. Jak widze te beznadziejnie ubierajace się laseczki, które mają ponad tysiąc obserwatorów to mnie telepie.Te najbardziej puste, mają najwięcej komentarzy typu: "Obs za obs", "obserwujemy sie? ty pierwsza!", "super, ja juz obserwuje teraz ty!" - Boże, widzisz i nie grzmisz.

    Dobrze, że są blogerki takie jak Ty, bo już straciłabym nadzieje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak to nie starość i moje zrzędzenie :p Wiesz ile razy mnie nie chciało się nic pisać właśnie z powodu takich ludzi. Moje myślenie szło dokładnie w tym samym kierunku. Po co się wysilać, zdzierać sobie paznokcie na klawiaturze, skoro i tak nikt tego nie przeczyta? Ale wtedy pojawiała się nowa myśl: Nieee no, napiszę. Anetka (czyli Ty), Iwonka z bloga inspirujemniezycie, Ola z szafaaleksandry, Michalina z ryznar.blogspot.com i kilka innych stałych czytelniczek na pewno przeczyta :) I też po 10 razy czytam, co nasmaruję. I też mnie szlag trafia, kiedy widzę, że ktoś założył bloga miesiąc temu, a już ma 600 obserwatorów. Tylko pytam się po co? Bo śmiem twierdzić, że ogromna większość z nich nigdy więcej nie odwiedziła tego zaobserwowanego bloga. I te teksty, o których piszesz. Dwa dni temu zrobiłam sobie wieczór odwiedzania blogów, padłam na twarz i czekałam na grzmoty z nieba. Większość komentarzy, na jakie się natknęłam to właśnie "Obserwujemy? Jeśli tak zrób to pierwsza, a na pewno odwdzięczę się tym samym"
      "Dzizys, kurwa, ja pierdolę" - że pozwolę sobie tak nieładnie zacytować Adasia Miałczyńskiego z "Dnia świra". Dokąd zmierza ten świat?

      Usuń
  5. Nie wyglądasz na trzydziestkę :) a ja staram się komentować na temat i zgodnie z własnym gustem.
    Ślicznie wyglądasz, chciałabym być taką 30-stką :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczna kamizelka :) Dzis widzialam podobna w RI tylko, ze nawet po przecenie, cena zwala z nóg...ale moze przcenia ja bardziej to pomysle nad nia :)

    Co do twojej wypowiedzi, to tez musze sie z toba zgodzic...niestety...malo kto czyta tresc a szkoda...ja tez zawsze staram sie napisac cos wiecej niz komentarz do stroju, bo to przeciez kazdy widzi, no ale i tak czesto dostaje tylko komentarz, ze zdjecia piekne :) No coż :) Mysle ze tego nie zmienimy. Ci co obserwuja nasze blogi bo sie im podoba to co robimy, jak piszemy, zawsze wrzuca cos konkretnego, a ci co obesrwuja po to zeby nastukac sobie komentarzy, to podchodza do tego tak wlasnie jak piszesz...ale teraz juz malo kto pisze bloga dla pasji...kazdy mysli ze jak nazbiera tysiac obserwujacych to od razu posypia mu sie oferty z kazdej strony i bedzie bogaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. RI niestety ma zawrotne ceny. Zajrzyj do Reserved. W zeszłym tygodniu jeszcze te futrzaki były.

      Masz rację. Nie da się tego zmienić. Chociaż dziś paradoksalnie nie dostałam jeszcze komentarza, który nie nawiązywałby do treści :p Ale pewnie tylko ze względy na tematykę i tytuł posta. A co do tych żądnych bogactwa, to prędzej czy później realne życie zweryfikuje ich podejście. Chyba, że świat wirtualny jest jedynym, w którym żyją.

      Dziękuję za opinię i pozdrawiam :)

      Usuń
  7. dużo się tutaj dzieje, ale podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety większość osób nie czyta :) pomijając brak czytania tekstu to ja często dostaję komentarze skąd jest dana rzecz ( chociaż wszystko jest wyraźnie napisane ) także nic z tym się nie zrobi ;) a ta przy okazji wszystkiego najlepszego i mnie niedługo też czeka taki okrągły jubileusz i trochę mnie to martwi ;P W każdym razie Ty nie wyglądasz wcale na tyle, 10 mniej spokojnie :) buziaki i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie! Zapomniałam o tym wspomnieć.
      Niech Cię nie martwi. Ważne na ile się czujesz, a nie ile masz :) Dziękuję bardzo :*

      Usuń
  9. zgadzam się z tytułem posta! nienawidzę komentarzy nie mających nic wspólnego z tym co napisalam w poście :) absolutnie nie wyglądasz na 30 lat :) wyglądasz pięknie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Stylizacja bardzo mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałabym Twoje 30 lat ;) A wiec jesteśmy obie koziorożcami i to ze stycznia ;)
    Tak, ludzie nie czytają postów, ja nawet zauważyłam, że często piszą to samo co inni w komentarzach, mając nadzieję, że ten ktoś czytał tekst i wie o co chodzi, nie ma pojęcia, że napisał kolejną głupotę, jak jego poprzednik ;)
    No cóż;) Pięknie wyglądasz i wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę? 30 lat! Boziu, powinnam Ci złożyć życzenia, ale chyba sobie pożyczę by tak wyglądać w wieku 30 lat.. Wszystkiego co najlepsze Kochana! Abyś się rozwijała, nigdy nie stała w miejscu i często się uśmiechała! ;)
    Ojj, jak ja znam to zjawisko! U mnie znowu ludzie czytają, ale bez zrozumienia.. i to chyba mnie jeszcze bardziej drażni.. ja piszę, że dla mnie alternatywą dla klasycznych must have w szafie jest chabrowa spódniczka i dziś kolejna propozycja z nią, a tu nagle atak, że ten zestaw nie jest klasyczny.. ech, ch.
    Cudownie połączenie parki i kamizelki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż... język polski być trudna język. Nie każdy rozumieć :p Dzięki za miłe słowa Basieńko :)

      Usuń
  13. Świetnie! Całość naprawdę rewelacyjnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. 30 lat??? Chyba żartujesz, 18 bym Ci dała, masz mega dziewczęcą i subtelną urodę, a figury to nie jedna nastolatka mogłaby Ci pozazdrościć :) hehe Futrzak jest czadowy, a pastelowa torebka świetna :) Może obserwacja za obserwację? :D hehehe żartuje, doskonale Cię rozumiem, bo sama nie cierpię tego typu tekstów, albo komenatrzy w stylu "fajnie wyglądasz, "ładna bluzka" a szczególnie tzw "oglądaczek zdjęć", nie mających nic do powiedzenia :/ Cenią osoby kreatywne, szczere i mające choć trochę oleju w głowie, bo wyrazić rzeczową, konstruktywną opinię :) Czytające to, czym druga osoba chce się podzielić... No, ale tak jak zawuważasz, takich osób jest niestety co raz mniej... :/ nie ważne, czy podoba jej się stylizacja, czy też nie i tak napisze, że „super wyglądasz”…Cieszę się, że ktoś widzi to dokładnie tak jak ja :) Gorąco Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! Aż mi ciśnienie skoczyło jak doczytałam do fragmentu "może obserwacja za obserwację" ;-) Dziękuję bardzo za komplement, ale z tą 18-tką to chyba Cię poniosło :p

      Też się cieszę, że jednak są jeszcze osoby, które dostrzegają ten problem. Możemy sobie niestety tylko o tym podyskutować, bo zwalczyć się nie da. Zbyt wiele coraz to młodszych osób zakłada blogi oraz fanpage dla zabawy. A potem człowiek musi wymyślać nazwę bloga - pierwszą, drugą, piątą, dziesiątą, bo wszystkie zajęte, ale żadna nie funkcjonuje. Paranoja!

      Usuń
  15. Zgadzam się z tym co napisałaś! Mam wrażenie, że blogosfera zaczyna wyglądać jak pościg za statystykami i ilością gratisów niż robieniem czegoś z pasją:) Cieszę się, że są jeszcze osoby, które mają podobne zdanie na ten temat!
    PS. Nie wyglądasz na 30 lat :O Dałabym Ci maksymalnie 21!:)
    Wszystkiego dobrego ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny ałtficik, obserwacja za obserwację ...? :D
    Internet zrobił z ludzi analfabetów i leniwców, chcą wszystko mieć łatwo, szybko, bez zbędnego myślenia. Tępo przewijają zdjęcia na blogu, bo czytanie boli. Nie dla takich ludzi piszemy koleżanko, nie dla takich :))
    ściskam!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no nie dla takich! Tylko przez takich czasem się odechciewa :/
      Dziękuję za głos w sprawie :) Ściskam również ;-)

      Usuń
  17. Nie wierzę, nie masz trzydziestu lat! Już prędzej uwierzyłabym w trzynaście! :D
    Moim hitem jest komentarz pod notką, której pierwsze zdanie brzmiało coś w stylu "Hiszpańskie słońce wciąż mnie rozpieszcza...blablabla" - zbieraczka followersów pyta gdzie były robione zdjęcia, że tak słońce świeci!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oooo! Ty u mnie? Jak miło :) Haha ;) Takich kwiatków Ci w naszej blogosferze pod dostatkiem niestety.
    A z tym wiekiem to mi tak wszyscy słodzicie, że już nie wiem, co powiedzieć. Dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kurtka slicznie sie komponuje z tym futrzakiem!

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny zestaw

    OdpowiedzUsuń
  21. Chwilówki przez internet na konto sprawdź ofertę - https://problemfinansowy.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Odwiedź na nasz serwis oceniający tabletki odchudzające- https://biodyne.org/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Wasze opinie są dla mnie ważne i motywujące. Pozytywy dodają skrzydeł, a konstruktywna krytyka pozwala spojrzeć na daną stylizację z innego punktu widzenia.