Witam Was z uśmiechem od ucha do ucha w ten jakże piękny wiosenny (huraaaa!) dzień :-) Jako, że rok temu z powodu niekończącego się remontu nie miałam czasu na korzystanie z uroków wiosny i lata, tym razem nie odpuszczam. Dla mnie Nowy Rok zaczyna się teraz - kiedy znika śnieg, a w jego miejsce pojawiają się pąki na drzewach. Rozkwitam i budzę się do życia właśnie na wiosnę.
Nie czynię jak większość społeczeństwa postanowień pierwszego stycznia. Nowe cele wyznaczam dziś. Lista planów, wyzwań i marzeń już jest gdzieś z tyłu głowy. A ja, jako człowiek z epoki notatek odręcznych, idę po kartkę i długopis. Słowo przelane na papier ma większą moc. Rzucone ot tak, mogłoby ulecieć z pierwszym wiosennym wiaterkiem. Zapisane zobowiązuje, a niedotrzymane rodzi wyrzuty sumienia.
Tymczasem zostawiam Wam siebie w dresach i... szpilkach. Tak na przekór. Tak inaczej. Trochę dziwnie. I pokracznie. Niepoważnie.
Przymrużcie oczy ;-) Moda jest po to, by się nią bawić ;-)
Przymrużcie oczy ;-) Moda jest po to, by się nią bawić ;-)
spodnie/pants - Reserved
t-shirt - H&M
kurtka/jacket - no name (sh)
szpilki/heels - Dea Shop
bransoletki/bracelets - Stradivarius
fajny zestaw i pomysł na dresowe spodnie:) podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńDziwnie i pokraczenie to by było 10 lat temu, i nikt by tak nie wyszedł ;P Tak jak aktulanie do w miarę eleganckiej spódniczki albo sukienki zakłąda się sportowe buty.... ;) Co do Twojej stylizacji na te "czasy" jest modnie, niedziwnie:), a przy tym sexy bo spodnie zgrabnie leżą, :)
OdpowiedzUsuńHaha ;-) Dzięki piękne!
UsuńBardzo mi się podobają spodnie i buty ! Różowa bluzeczka świetnie tu pasuje ! Super zestaw !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Wygodnie i pięknie ;) super pozdrawiam woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńw tym roku ja staram sie przetrwać remont.....i końca nie widać ;(
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz!! :)
Współczuję. U mnie syf i bałagan ciągnął się ponad 3 miesiące, bo większość rzeczy robiliśmy sami. Ale dla efektu warto przecierpieć ;-)
Usuńuwielbiam połączenie spodni dresowych ze szpilkami !
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie.;) Bardzo ładnie. :)
OdpowiedzUsuńmina-doimika.blogspot.com
Anetka, co Ty robisz z włosami, że mają taką mega objętość?
OdpowiedzUsuńTo, co mi podpowiedziałaś, kiedy spytałam Cię o to samo :-D Łeb w dół, suszarka (dyfuzora nie mam, więc muszą wystarczyć mi palce), góra tapir, dół prostownica, lakier, nabłyszczacz i gotowe. A to wszystko głupiego robota, bo efekt mam zaledwie przez godzinę-dwie. Zamierzam kupić suchy szampon, który podobno utrwala ten efekt uniesionych włosów. Zobaczymy co moje kudły na to :-)
UsuńJa bardzo lubię połączenie spodni dresowych ze szpilami. Bosko!
OdpowiedzUsuńRóż i szarość super ze sobą współgrają. Szpilki piękne, spodnie fajnie leżą, ale w całości.. no cóż to ta moja staromodność ;)
OdpowiedzUsuńLubie dres i szpilki tak samo jak szpilki i skarpetki ;)
OdpowiedzUsuńSuper look :)
Dresy, dresy, dresy ! Cudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja;piękny kolor bluzeczki ;ale ciekawi mnie jakby układał Ci się na nodze ten fason spodni gdyby miały szersze ściągacze na dole.
OdpowiedzUsuńW H&M i F&F widziałam taki właśnie fason z szerokimi ściągaczami, ale w kolorze ciemnoszarym. A te konkretne spodnie, które mam na sobie to chyba pierwsza rzecz z Reserved, której nie polecam. Po dwóch dniach noszenia, powypychały się na kolanach. Zobaczę jeszcze po praniu, ale nawet jeśli odzyskają swój fason i tak pozostają niepraktyczne, bo wychodzi na to, że po każdym jednym założeniu będą się wypychać :/
Usuńświetna stylizacja !
OdpowiedzUsuń