Dziś zostawiam Was jedynie z wizją. Moje szare komórki chwilowo trafił szlag. Wędzą się razem z szynkami i kiełbachą w przydomowej wędzarni. Ciało natomiast powoli staje się gibkie, język odmawia posłuszeństwa, a gęba śmieje się nie wiadomo z czego.
UWAGA! Wyżej wymienione objawy nasilają się po spożyciu przepysznego eliksiru leczniczego "WYBOROWA" o smaku marakui. (Swoją drogą polecam!)
Zostawiam Was z neonami i życzę miłego weekendu. Jeśli lubicie muzykę reggae, warto wybrać się jutro do Kraśnika nad zalew. Szczegóły tutaj: KLIK.
top - Tally Weijl
bluza/blouse - Reserved
spodnie/pants - H&M Kids
sandałki/sandals - elilu.pl
naszyjnik/necklace - House
bransoletka/bracelet - Mohito
zegarek/watch - River Island
torebka/bag - no name (local market)
Stylizacja: ♥ NEON WITH LOVE ♥
Sandałki masz cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję!
jakie Ty masz cudowne spodnie! Podoba mi się całość ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz bombastycznie Anetko...udanego wieczorku...tylko nie uwędź do końca swoich szarych komórek, byś mogła napisać dla nas jeszcze coś ciekawego:)
OdpowiedzUsuńbuziolki:)
ładny sweterek !!
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.live-style20.blogspot.com
Ładnie się prezentujesz:)
OdpowiedzUsuńKolory są cudne, bluza bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuń