Dziś post nieco inny, niż dotychczas. Wszystko za sprawą białej torby, która chodziła za mną od jesieni. A jako, że chodziła zbyt długo, to możecie się domyślić, jaki jest finał historii. Oczywiście! Już nigdzie jej nie ma. Co więcej - wszystko wskazuje na to, że sklep, który ją sprzedawał umarł śmiercią naturalną. Mowa o messyshop.pl i torebce Bestini. Zobaczyłam ją w październiku i w głowie zapaliła się od razu lampka z napisem "muszę ją mieć".
Resztki zdrowego rozsądku krzyczały "po co Ci biała torba na jesień? Kupisz wiosną". No i przekrzyczały wredne przekupy. Od marca szukam podobnej, ale wszystko jak krew w piach :p Na zdjęciu poniżej jest jako pierwsza.
Wszystkie torebki znalezione na Zalando.
Rezygnując z tego konkretnego modelu i kształtu, rozpoczęłam poszukiwania na nowo. Najważniejszy był kolor. Reszta to kwestia ceny, wykonania i "tego czegoś". Torebka numer dwa wpadła mi w oko, ale w zeszłym roku miałam niemal identyczną z Mohito i strasznie mi się zniszczyła. Uraz pozostał, więc z L.Credi od razu zrezygnowałam. Rebecca Minkoff to już duuużo wyższa półka cenowa. Bardzo podobają mi się torebki jej projektu, jednak prawie siedem stów za taką małą kopertówkę... No nie. Co to, to nie. Szukam dalej.
*****
Połowa kwietnia. Przeglądając Zalando natknęłam się na mnóstwo "worków". Lubię ten krój. Ostatnio zaopatrzyłam się nawet w workowaty plecak, który miałyście okazję zobaczyć TUTAJ. Z przedstawionych powyżej, moje serce skradła pierwsza w drugim rzędzie. Jednak głos rozsądku ponownie zakrzyknął. Tym razem przyczepił się do ceny: "niemal identyczne pokazywały dziewczyny z lgs i to za psie pieniądze!". Niby taaak, widziałam. Z Parfois. Ale jakoś niespecjalnie mnie zachwyciły.
*****
Czwarty maj. Szperając w necie natknęłam się na stylizację jednej z blogerek. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to przecudna torba-worek. Biała, minimalistyczna, na regulowanym pasku, bez zbędnych ozdób, rozmiar w sam raz. No idealna. Na sylwetce prezentowała się przepięknie! Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że to właśnie ta z Parfois...
Link do torby → KLIK.
Nie muszę chyba dodawać, że od razu wrzuciłam ją do wirtualnego koszyka? ;-) Białe cudeńko już do mnie jedzie. I to za niecałą stówę ;-)
Cena: 89,90 zł
Rabat powitalny: 9 zł (na hasło WELCOMEPRF - spróbujcie, może Wam zadziała ;-))
Koszt przesyłki: 19 zł
Doskonały wybór!
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór! Mi chodzi po głowie biała i dodatkowo ta w wersji czarnej... Koniecznie muszę wziąć się za ich kupno. Daj znać jak z jakością itd jak do Ciebie dojdzie :)
OdpowiedzUsuńOk ;-) Jak tylko przyjdzie to Ci napiszę.
UsuńFajna:) Mi się podobne torebki podobają, ale z frędzlami:)
OdpowiedzUsuńZ frędzlami też są super. Ja już mam jedną, więc kolejna mi niepotrzebna. Ale jeśli chorujesz na taką, to kupuj teraz - w sklepach jest ich istny wysyp ;-)
UsuńIdealna... i co najlepsze w dobrej cenie! :) Biała również mnie kusiła, ale tym razem postawiłam na kolor :D Aż dziwne przy moim wielkim zamiłowaniu do czerni i szarości :D :) To chyba wiosna tak na mnie działa :P
OdpowiedzUsuńbiel- to coś co lubie ;3
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga
http://natxxvxx.blogspot.com/
Cudaaaaa :)
OdpowiedzUsuńnie mam instagrama i nie mam jak inaczej zapytać, skąd są dresy z tego zdjęcia https://instagram.com/p/2dlXtGqMim/? :)
OdpowiedzUsuńZ Sinsay'a. To dokłdnie te spodnie: http://www.sin-say.com/pl/pl/sklep-online/kolekcja/spodnie/kx251-90m/sinsay-sweatpants ;-)
Usuń