Wróćmy na chwilę do Chorwacji. Tak, jak Wam pisałam na siedmiu zestawach skończyć się nie mogło. Mam jeszcze dwa bonusiki :) Pierwszy to biała, zwiewna sukienka z koronkowym wykończeniem. Zamówiłam ją na Allegro i kiedy przyszła... załamałam ręce. Gdzież ja, taki krasnal mały w to wejdę. W sensie wejdę, tyle że się utopię.
Jakem rzekła, tak też się stało. Coby ratować sytuację, wyciągnęłam z buta sznurówkę, przewiązałam się nią w pasie i wyciągnęłam nadmiar materiału nadeń, tworząc luźną, powiewającą na wietrze falbankę :D Ot i cała historyja.
Pod względem designu i estetyki był to najpiękniejszy bar w Splicie! Biało-granatowe pokrowce na fotelach, rośliny w białych donicach i przepiękny owalny "parawan" niesamowicie cieszyły moje oczy.
W jednym ze sklepików na rynku był tak ogromny wybór żelek, jakiego jeszcze nigdzie nie widziałam.
SUKIENKA|DRESS: ALLEGRO
SANDAŁY|SANDALS: MANGO
BRANSOLETKI|BRACELETS: HOUSE
Do tej pory mój ulubiony z Twoich chorwackich zestawów. Kawałek sznurka i sukienka odratowana. I to w jakim stylu! Wyszło świetnie.
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci Ewciu, że te sznurówki mnie uratowały. Będę w przyszłym roku kombinować z tą sukienką. Może nałożę tył na przód. Jest świetna z "wyglądu", ale dość problematyczna w noszeniu.
Usuńmagiczne zdjęcia <3 a sukienka chyba nawet lepiej z ta sznurówką wygląda, bo nabrała niebanalnego wyglądu.
OdpowiedzUsuńBez sznurówki to ona w ogóle nie wygląda :p
UsuńMagiczne miejsce i zestaw ♥
OdpowiedzUsuńSukienka prezentuje się super! Bardzo fajny ten patent ze sznurkiem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)