Jak powinno wynikać z tytułu serii - 7 dni 7 stylizacji - ten wpis miałby być ostatni. Miałby, ale nie będzie :p Otóż kiedy zaczynałam przygotowywać dla Was zdjęcia, nie brałam pod uwagę tego, że pokażę Wam zestaw z dnia przyjazdu (który pojawił się w pierwszym wpisie). Nie zamierzałam również publikować fotek z dnia ostatniego.
Jednak sentyment jest tak duży, że nie mogę się oprzeć. Po pierwsze chcę podzielić się z Wami tymi cudownymi widokami, które być może zachęcą Was do odwiedzenia Splitu w przyszłości. Po drugie szkoda schować w... folder zwiewne, letnie stylizacje. A po trzecie będzie to taki wakacyjny album również dla mnie. Album, do którego w mroźny zimowy wieczór będę mogła sobie wrócić, powspominać i ogrzać się ciepłem bijącym ze zdjęć.
Także Ci, którym zrobiło się smutno, że to już koniec, mogą się rozchmurzyć ;) Będę miała dla Was jeszcze dwie wakacyjne stylizacje. A ta dzisiejsza jest chyba moją ulubioną. Mocny róż, kobalt i biel to moje kolory - często same mi to pisałyście. Nieskromnie przyznam, że nie sposób się z Wami nie zgodzić ;-)
BLUZKA: NEW YORKER | SPODENKI: RESERVED | TORBA: PRIMARK (sh) | BUTY: ADIDAS SUPERSTAR | BRANSOLETKI: HOUSE
piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKolejny świetny zestaw i piękne widoki :D
OdpowiedzUsuńPięknie! Zazdroszczę Chorwacji... mam nadzieję, że uda nam się tam pojechać choć raz:) Buziaki:)
OdpowiedzUsuńNiedawno wróciłam z Chorwacji, więc z chęcią oglądam takie zdjęcia. Świetny zestaw, bardzo podoba mi się bluzka.
OdpowiedzUsuń