Robaczki moje ;-) To już ostatni wpis w tym roku.
Nie będzie podsumowań, ckliwych wspomnień ani noworocznych postanowień. Jedyne czego życzę sobie i Wam, to zdrowie. Jego brak najbardziej dał mi się we znaki w 2014 roku. Mam nadzieję, że kiedy zegar wybije północ całe zło, wszelkie choróbska, zarazki i dolegliwości prysną jak bańka mydlana.
Teraz wiem, że jeśli jesteśmy zdrowi, to tak naprawdę cała reszta zależy w mniejszym lub większym stopniu od nas. Kiedy tak włóczyłam się po szpitalnych korytarzach zrozumiałam jedno. Nie warto tracić w życiu czasu na marudzenie, kłótnie, zawiść, wybrzydzanie, włażenie z buciorami w życie innych czy robienie im za przeproszeniem koło tyłka.
Żyjcie pełnią życia, cieszcie się tym, co macie, kochajcie ludzi. Nie szukajcie zaczepki, zażegnujcie konflikty, bądźcie życzliwi i pomocni. Znajdźcie pasje i realizujcie je dla własnej satysfakcji oraz ku uciesze i z korzyścią dla innych. Ale przede wszystkim bądźcie zdrowi i uśmiechajcie się do siebie. Zobaczycie, że wtedy życie będzie piękniejsze, a marzenia staną się łatwiejsze do zrealizowania.
Szczęśliwego Nowego Roku ;-)
Piękne fotografie. Życzę Ci udanego i pełnego uśmiechu roku 2015!
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! Niech będzie jeszcze lepszy od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńMądre słowa! Wszystkiego dobrego! Dużo zdrowia i uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie żegnasz stary Rok :) cudne zestawienie ubrań ;) Piękna jest ta torebka :) to MOHITO ? jak się sprawuję, nie popękała nigdzie ?;)
OdpowiedzUsuńTak, to Mohito. Nic się z nią nie dzieje, ale wiesz, noszę ją od okazji do okazji. To taka moja torebka imprezowa, także pewnie posłuży mi kilka lat :-)
OdpowiedzUsuń