01 sierpnia 2014

SMILE





Czy istnieją jakieś ramy czasowe, w których mieści się odkrywanie własnego stylu? Czy można go odnajdować wciąż na nowo? Czy jeśli z biegiem lat zmienia nam się gust, smak, poczucie estetyki czy wreszcie podejście od tematu mody to znaczy, że owego stylu nie mamy?




Otóż patrząc na moja szafę stwierdzam, że przeszłam już wszelkie możliwe etapy zmian stylu. Była tandeta z targu i bluzka nie zakrywająca tyłka w połączeniu z getrami. Były pastele, koronki, falbanki, kwiatuszki. Szczypta elegancji, łyżka rocka i całe wiadro sportu. Kurt Cobain oraz Metalica na koszulkach, glany i powyciągane swetry. I każdy z tych etapów był niezwykle pouczający. Musiałam ich spróbować. Jak dziecko, któremu mówi się że parzy, a ono i tak pcha ręce w ogień. 

Zanim zaczęłam interesować się tym, jak wyglądam, świat mody zupełnie dla mnie nie istniał. Kiedy ktoś mówił "kup sobie to, bo to jest modne", stanowczo odpowiadałam, że nie obchodzi mnie, co jest modne. Ważne, w czym czuję się dobrze. Niestety "czucie się" jeszcze wtedy nie szło w parze z wyglądaniem. Dopiero podczas przygody z blogiem nauczyłam się siebie. Świadomość swojego ciała, jego atutów i mankamentów jest kluczem do stylizacyjnego sukcesu. 

Dziś już wiem co nosić, a czego unikać. Choć nierzadko z premedytacją przyodziewam poniżające mnie spodnie. Dlaczego? Bo nie można dać się zwariować! Niedawno jedna z Was napisała mi, że nawet gdybym założyła na siebie jakiegoś łacha, uśmiech na twarzy sprawi, że będę wyglądać dobrze. Bardzo dziękuję i przekazuję dalej. Zakładajcie swoje uśmiechy jak najczęściej, a całą resztę wypracujecie z czasem ;-)












bluzka/top - New Yorker 
kamizelka/waistcoat - New Yorker 
szorty/shorts - Bershka 
buty/sandals - Mohito 
zegarek/watch - Mohito 
naszyjnik/necklace - Tally Weijl 
torebka/bag - Pull&Bear 


15 komentarzy:

  1. Sandałki nieziemskie. Etapy mody w naszej szafie chyba każda z nas przechodziła. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz super, boskie buty ;)
    A odnośnie tych zmian ja właśnie opisałam moją dosyć niezłą przemianę stylu, której dokonałam w przeciągu pół roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O i to jest złota rada, najważniejsze by z uśmiechem :) W mojej szafie też przewijała się chyba cała historia, od gimnazjalnego okresu buntu po obecne, dziewczęce spódnice i sukienki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak uśmiech potrafi zdziałać wiele, w końcu "uśmiech to najkrótsza droga do drugiego człowieka":).
    Ja Cię lubię, gdy przyodziewasz ciuchy z lekką nutą rockowego stylu, ale dziś też bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. aż się uśmiechnęłam czytając przytoczone przeze mnie słowa :)
    poza tym nuda, bo znów mi się wszystko podoba! i Ewa viosna ma rację, ten rockowy styl bardzo Ci pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wyglądasz! Wydaje mi się, że każda założycielka bloga, które prowadzi go dłuższy czas zauważa swoją metamorfozę. Mnie chyba głównie to motywowało do założenia modowego bloga zanim przerzuciłam się na lifestyle :) Makijaż też masz świetny :)
    ___________________________________________
    Pozdrawiam,
    http://ettelienne.blogspot.com/2014/08/jak-zdac-egzamin-na-prawo-jazdy-za.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale z Ciebie Ślicznotka! :) Świetny zestaw, bardzo przypadł mi do gustu ♥
    PS. Co do zmian- myślę, że każda blogerka z biegiem czasu je zaczyna zauważać, inaczej być nie może ;))

    stylstynka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie kochana wyglądasz! Super sandałki i cała reszta

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wyglądasz w tym zestawie ! Super buty i torebka! Bardzo mi się podoba :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudownie! Zakochałam się w tej stylizacji ;) Zaczynam obserwować :) i zapraszam do mnie na www.bblackballoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze piękna, optymistyczna i cudowna! :)
    Piękny zegarek.

    milkathecenterluck.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądasz, a te buty są meeega! :D :)
    U mnie też było wiele etapów zmiany stylów :D Stare zdjęcia skutecznie mi o tym przypominają :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Wasze opinie są dla mnie ważne i motywujące. Pozytywy dodają skrzydeł, a konstruktywna krytyka pozwala spojrzeć na daną stylizację z innego punktu widzenia.