Uruchamia się wówczas tak zwany tryb alarmowy. Jego identyfikację powinni mieć w małym paluszku wszyscy, znajdujący się w promieniu kilku metrów ode mnie. Bowiem znajomość wysyłanych sygnałów, może uchronić ich przed zjawiskiem "oberwałeś, bo akurat byłeś pod ręką".
W skutkach bywa różna - wszystko zależy od okoliczności oraz wagi i powagi sytuacji. Mówią, że choć nie boli, leczyć ją trzeba.Ta blogerska jest z gatunku raczej łagodnych. A to za sprawą wyrozumiałych czytelników, którzy mam nadzieję wybaczą mi, że właśnie przez nią, zupełnie zapomniałam o tych zdjęciach... ;-)
T-SHIRT: SH | SHORTS: MOHITO | BAG: STRADIVARIUS | SANDALS: ELILU.PL
Super zdjęcia. Piękna torebka :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie uśmiechy! Zdecydowanie bardziej niż te wszystkie w grymasie wydęte usta, dzióbki, pozy na modelkę co najmniej Vouge ;)
OdpowiedzUsuńHahaha ;-)
Usuńnie da się ukryć, że to jeden z najpiękniejszych blogerskich uśmiechów :)
OdpowiedzUsuńO matko! Dziękuję bardzooo :*
UsuńŚwietna stylizacja- totalnie w moim guście! :)) Do tego, jakie cudowne zdjęcia- przepełnione pięknym uśmiechem ;)
OdpowiedzUsuńKochana ślicznie :)))) Jakbyś w przyszłości (najlepiej najbliższej) sprzedawała bluzeczkę i spodenki to kupuję od ręki i nadaje sobie nr 1 w kolejce :D :D :D
OdpowiedzUsuńSkleroza nie boli, bo to chyba o nią chodziło?
Pozdrawiam i żałuje, że mieszkasz taaaaak daaaaleko ode mnie, bo z chęcią bym Cię poznała :D
Alice ♥
To nie pozostaje Ci nic innego, jak wybrać się do Lublina na ferie/wakacje ;-)
UsuńKiedyś się wybiorę... :)
UsuńW tym Lublinie to same ładne dziewczyny :) Wyglądasz rewelacyjnie. Bardzo podoba mi sie zestawienie kolorów. Z miłą chęcią obserwuje i zapraszam przy okazji do odwiedzenia mojego :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńwybaczamy, a przynajmniej ja wybaczam ;p świetnie wyglądasz, a uśmiech masz cudny! :)
OdpowiedzUsuńzachwycający uśmiech :)
OdpowiedzUsuńPiękna i uśmiech przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńA wyglądasz świetnie ;)